Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
271
BLOG

Rząd poprzez kolejne podwyżki płacy minimalnej ...

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 16


Rząd poprzez kolejne podwyżki płacy minimalnej wymusza podwyżki płac w gospodarce


 

1. Rada Ministrów na swym ostatnim posiedzeniu przyjęła propozycje poziomu płacy minimalnej na rok 2018 i tak ta etatowa ma wzrosnąć do 2080 zł brutto, a więc o 4%, a ta godzinowa ma wzrosnąć do 13,50 zł brutto, a więc o 3,8%.

Teraz te propozycje zostaną skierowane do Rady Dialogu Społecznego, gdzie przedstawiciele pracodawców, związków zawodowych i rządu do połowy lipca mają je zaopiniować.

Związkowcy zdecydowali się przedstawić jeszcze bardziej ambitne propozycje 2160 zł -minimalną płacę etatową i 14 zł minimalną stawkę godzinową, ale dojście do porozumienia z pracodawcami w tej sprawie raczej nie wydaje się możliwe.

Wszystko wskazuje, więc na to, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego to do końca września poziom płacy minimalnej ustali w rozporządzeniu premier i będzie on bliski temu, co przyjęła ostatnio Rada Ministrów.

2. Niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia w tej sprawie rząd premier Szydło decydując się na kolejną podwyżkę płacy minimalnej w roku 2018, chce kontynuować proces wymuszania podwyżek płac w gospodarce.

Przypomnijmy tylko, że we wrześniu poprzedniego roku weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów o podwyżce „etatowej” płacy minimalnej na rok 2017 z 1850 zł do 2000 zł brutto, czyli aż 150 zł i w związku z tym konieczna była waloryzacja płacy godzinowej minimalnej z 12 zł na 13 zł od 1 stycznia tego roku.

Podniesienie stawki godzinowej do 13 zł za godzinę brutto, było konieczne, ponieważ przy ustawowych 168 godzinach pracy miesięcznie daje wynagrodzenie w wysokości 2184 zł brutto miesięcznie i w związku z tym jest o 184 zł wyższe od minimalnego wynagrodzenia na podstawie umowy o pracę (ustalonego na rok 2017 w wysokości 2000 zł brutto).

Natomiast taka relacja pomiędzy tymi minimalnymi wynagrodzeniami (niższa płaca etatowa, wyższa godzinowa), zdaniem minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej, będzie zachęcała pracodawców zarówno publicznych jak i prywatnych do zatrudniania na podstawie umów o pracę, a nie umów zlecenia czy samozatrudnienia, bo te pierwsze będą jednak wyraźnie „tańsze”.

W ten sposób rząd premier Beaty Szydło zakończył z dotychczasową ponad 25- letnią praktyką konkurowania przez Polskę tanią siłą roboczą i przy pomocy poziomu płacy minimalnej (etatowej i godzinowej), rozpoczął proces wymuszania podwyżek płac zarówno w gospodarce jak i w sektorze budżetowym.

3. Na obligatoryjne podwyżki płacy minimalnej (tą obowiązującą od 1 stycznia tego roku i tą, która będzie obowiązywać od 1 stycznia 2018 roku) muszą zareagować w zasadzie wszyscy pracodawcy w tym szczególnie ci, którzy do tej pory wypłacali wynagrodzenia niewiele wyższe od wynagrodzenia minimalnego.

Trudno, bowiem sobie wyobrazić, żeby tacy pracownicy byli zaakceptować dotychczasowe wynagrodzenia w sytuacji, kiedy płaca minimalna rośnie o kilkanaście procent w tym roku i kolejne 4% w przyszłym roku, a bezrobocie spadnie już latem tego roku poniżej 7% i coraz częściej mamy do czynienia z rynkiem pracownika, a nie pracodawcy.

Kilkukrotne podwyżki płac w ciągu ostatnich miesięcy w zasadzie we wszystkich sieciach handlowych funkcjonujących w Polsce, potwierdzają rozpoczęcie procesu regulacji płac w górę w całej polskiej gospodarce.

W ten sposób rząd premier Beaty Szydło wymusza podwyżkę wynagrodzeń gospodarce, ale także w sektorze budżetowym i kończy okres konkurowania przez polskich przedsiębiorców niskimi kosztami wytwarzania produktów i usług, w tym w szczególności niskim poziomem płac.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo