Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
395
BLOG

Junckera zmienne nastroje-teraz mówi, że UE będzie miała więcej niż 30 członków

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

1. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker, przeżywa ostatnio zmienne nastroje, raz jest pesymistą, kiedy mówi o unijnych problemach, czy przedstawia aż 5 scenariuszy dotyczących jej przyszłości, innym razem mówi o szybkim jej rozwoju i przyjmowaniu nowych członków.

Ostatnio udzielił wywiadu niemieckiej gazecie „Bild am Sonntag” i powiedział, że już żaden kraj z UE nie wyjdzie, co więcej ma się ona powiększyć i będzie miała więcej niż 30 członków.

Nie bardzo wiadomo, na czym oparty jest ten optymizm Junckera, bo jeszcze niedawno w Parlamencie Europejskim mówił o poważnych problemach UE, Brexicie, imigracji i związanym z nią terroryzmem, wreszcie ciągle poważnym kryzysie krajów Południa strefy euro.

2. Nie jest powiem jasne czy uda się w ciągu dwóch lat wynegocjować pomiędzy UE i W. Brytanią rozsądnego porozumienia o wyjściu tego kraju ze Wspólnoty, czy też wyjdzie on bez żadnej umowy zaakceptowanej przez obydwie strony.

Kolejny poważny problem to masowa imigracja do UE i terroryzm z nią związany (w 2015 liczba imigrantów przybyłych do UE przekroczyła 1,5 miliona, w roku 2016 wprawdzie znacząco osłabła ze względu na porozumienie z Turcją), ale niestety po wydarzeniach pomiędzy Holandią i Turcją może być ono zerwane, nie ma także porozumienia UE z krajami Afryki Północnej, a więc ten kierunek imigracji jest ciągle otwarty.

Ciągle aktualne są problemy krajów Południa strefy euro, w tym wręcz dramatyczna sytuacja Grecji i coraz trudniejsza sytuacja włoskiego systemu bankowego (360 mld euro złych kredytów), pozostają wciąż do rozwiązania.

3. Z kolei na początku marca w PE w Brukseli Juncker w tzw. białej księdze przedstawił aż 5 scenariuszy dalszego funkcjonowania UE- 27: kontynuacji, ograniczenia współpracy do wspólnego rynku, unii wielu prędkości, współpracy tylko w tych dziedzinach, w których uda się osiągnąć największą wartość dodaną i wreszcie wariant piąty, czyli dalsze zacieśnianie współpracy aż do zbudowania federacji państw europejskich.

Mimo tego, że nie zadeklarował wyraźnie, za którym z tych wariantów się opowiada, to z treści jego wystąpienia można było wywnioskować, że najbliższy mu jest scenariusz piąty-Stanów Zjednoczonych Europy.

Jak stwierdził taka wizja go pociąga, ale nie będzie realizował żadnej, bo w 2019 roku kończy funkcjonowanie na stanowisku przewodniczącego KE i nie będzie się już ubiegał o to stanowisko na następną kadencję.

4. Ponadto w tym roku trzy ważne kraje UE przechodzą testy wyborcze, wybory w Holandii już się odbyły i wygrała je partia obecnego premiera Marka Rutte, ale wyraźnie gorszym wynikiem niż 4 lata temu, ale skład 150- osobowego parlamentu jest bardzo zróżnicowany i aż 20 posłów ma w nim antyimigrancka partia Geerta Wildersa.

Później pod koniec kwietnia i na początku maja dwie tury wyborów prezydenckich we Francji, a po nich także wybory parlamentarne, które w zasadniczy sposób mogą zmienić sytuację polityczną w tym kraju, wreszcie na jesieni wybory parlamentarne w Niemczech, gdzie także może dojść do zmiany urzędującego kanclerza (Martin Schulz nabrał wiatru w żagle a jego partia SPD zrównała się w sondażach w z CDU-CSU Angeli Merkel).

Wszystko to dobrze nie nastraja, a tu nagle Juncker tryska optymizmem i mówi o przynajmniej 30 krajach w UE i świetlanej przyszłości, takiej zmienności nastrojów nie da się wytłumaczyć niczym innym, tylko przypadłością szefa KE w wyniku, której klepie po twarzach albo ciągnie za krawaty, przywódców unijnych krajów.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka