Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
1338
BLOG

Repolonizować banki już teraz czy jeszcze poczekać?

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Polityka Obserwuj notkę 39

1. Wczoraj na zaproszenie redaktora Igora Janke wziąłem udział w debacie zorganizowanej przez Instytut Wolności pt. ”Czy i jak należy udomowić banki i polonizować przemysł?„

Do tego panelu dyskusyjnego zaproszeni zostali także Jan Krzysztof Bielecki do niedawna szef Rady Gospodarczej przy premierze, a wcześniej premier i prezes banku Pekao S.A. Andrzej Klesyk prezes PZU S.A, Wojciech Sobieraj prezes Alior Banku i Stefan Kawalec wiceminister finansów w rządzie SLD-PSL, a obecnie prezes Capital Strategy.

Moderował dyskusję redaktor Janke i ostatecznie ze względu na ograniczony czas zdecydował on, że zostanie omówiony tylko problem repolonizacji banków z możliwością zadawania panelistom pytań z sali.

2. Ku mojemu zdziwieniu wszyscy dyskutanci byli za realizacją takiego procesu, choć jak wiadomo dwóch z nich bardzo aktywnie uczestniczyło w bardzo intensywnej prywatyzacji polskiego sektora bankowego przeprowadzonej w latach 90-tych poprzedniego stulecia, zarówno przez rząd SLD -PSL jak i rząd AWS-UW (Kawalec, J.K. Bielecki).

Różnice występowały tylko w metodach realizacji tego procesu i zakresie udziału państwa w tej realizacji.

W swoim wystąpieniu zwróciłem uwagę na to, że cieszę się iż nawet najbardziej liberalni z uczestniczących w dyskusji wreszcie dostrzegli realizację w gospodarce europejskiej zasady, „że kapitał ma narodowość” i przypomniałem, że w latach 90-tych takich polityków, którzy już wtedy to dostrzegali nazywano oszołomami (byłem do nich zaliczany).

Przypomniałem także, że niektórzy paneliści bardzo aktywnie uczestniczyli w prywatyzacji polskich banków na rzecz kapitału zagranicznego i niestety jak to się wtedy mówiło na korytarzach sejmowych, proces ten odbywał się „za darmo i na raty” (np. skandal przy prywatyzacji Banku Śląskiego w wyniku czego został zdymisjonowany ówczesny wiceminister finansów Stefan Kawalec).

3. Podkreślając gospodarcze i społeczne znaczenie procesu repolonizacji banków w naszym kraju, zwracałem jednak uwagę na ryzyka jakie są związane z funkcjonowaniem tego sektora w Polsce.

Przynajmniej kilka banków w Polsce (spółek - córek dużych banków zachodnich) już zgłoszonych do sprzedaży albo też czekających na taką decyzję z centrali ma w swoich portfelach duży udział tzw. kredytów frankowych, co przy spodziewanej ustawowej decyzji ich przewalutowania na zasadach określonych być może jeszcze przez obecny Parlament, a już na pewno przez ten wyłoniony w jesiennych wyborach, może poważnie osłabić ich kapitały.

Po drugie zyskowność tego sektora najprawdopodobniej się jednak zmniejszy w związku z już podjętymi przez Parlament decyzjami o wyraźnym obniżeniu opłat interchange, a także wyraźnym obniżeniu stopy lombardowej banku centralnego, co z kolei pozwoliło obniżyć oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych z ponad 20% w stosunku rocznym do poziomu poniżej 10% rocznie.

Na pogorszenie rentowności działalności bankowej wpłynie także wprowadzenie przez następny Parlament podatku bankowego (wszystko wskazuje na to na to, że Zjednoczona Prawica wygra te wybory i być może nawet będzie miała samodzielnie większość w Sejmie), z którego spodziewamy się osiągnąć około 5 mld zł dodatkowych wpływów.

Wreszcie jest ryzyko pogorszenia się sytuacji w sektorze bankowym w Polsce w związku z trudną sytuacją finansową spółek - matek właścicieli banków w naszym kraju, a to w związku z ich ekspozycją na greckie długi.

4. Mimo tego sektor bankowy w Polsce jest ciągle atrakcyjnym kąskiem ale jak się wydaje lepiej jeszcze trochę poczekać na okazje wyprzedażowe jakie niewątpliwie nastąpią w związku z pogarszającą się sytuacją banków w krajach Europy Zachodniej zaangażowanych nie tylko w Grecji ale i w krajach Afryki Północnej.

Ostrożność i nie kupowanie przysłowiowego „kota w worku„ za duże pieniądze to powinno przyświecać polskim podmiotom będących spółkami Skarbu Państwa, które zaangażowały się w ten proces czyli Bank PKO BP S.A. i grupa ubezpieczeniowa PZU S.A.

Ten pierwszy kupił już bank Nordea, ta druga dopina zakup Alior Banku i ma zamiar kupować następne.

Wprawdzie ich prezesi publicznie zapewniają, że tzw. kredyty frankowe ciążą na spółkach- matkach tych banków, bo inaczej pod tymi transakcjami się nie podpisali ale dobrze byłoby zobaczyć dokumenty które to gwarantują.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka