Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
1184
BLOG

Rozpaczliwa obrona Skarbu Państwa

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Polityka Obserwuj notkę 9

1. Właśnie rzecznik Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa (instytucja reprezentująca interesy Skarbu Państwa przed sądami), poinformował w komunikacie prasowym, że ta instytucja złożyła zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Warszawie na rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego, który uznał za dopuszczalny prawnie pozew zbiorowy przeciw Skarbowi Państwa, ZUS-owi i towarzystwom emerytalnym w związku z tzw. reformą emerytalną OFE, przeprowadzoną przez rząd Donalda Tuska w grudniu 2013 roku.

Prokuratoria nie podnosi w tym zażaleniu żadnych istotnych argumentów, a w zasadzie tylko przeszkody formalne, a głównie, że skarżący mieli gromadzone środki finansowe w różnych Otwartych Funduszach Emerytalnych (OFE).

Wygląda więc na to, że ta instytucja podnosząc tylko tak błahe argumenty, broni interesów Skarbu Państwa wręcz w rozpaczliwy sposób.

2. Przypomnijmy tylko, że zdaniem 52 osób które wniosły pozew zbiorowy do Sądu Okręgowego w Warszawie, OFE dysponowały ich składkami na zasadzie powiernictwa i skoro doszło do umorzenia jednostek i przeniesienia środków do ZUS, to doszło do naruszenia prawa własności chronionego przez Konstytucję RP.

Ponieważ do umorzenia jednostek i przeniesienia środków konieczny był udział zarówno towarzystw emerytalnych jak i ZUS-u, konieczne było zdaniem skarżących pozwanie oprócz Skarbu Państwa także tych instytucji.

W pozwie żądają oni także ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa w związku z przeprowadzeniem umorzenia jednostek i przeniesienia środków do ZUS-u.

Pozwani (Skarb Państwa, ZUS, towarzystwa emerytalne), wnosili już na etapie Sądu Okręgowego o oddalenie pozwu ale tylko z tego powodu, że pozywający byli ubezpieczeni w różnych towarzystwach emerytalnych (różnych OFE) ale sąd ten tej wątpliwości nie podzielił.

3. Przypomnijmy także, że nowelizacja ustawy o funduszach emerytalnych przegłosowana przez koalicję Platformy i PSL-u w grudniu 2013 roku i błyskawicznie podpisana przez prezydenta Komorowskiego, spowodowała przede wszystkim przeniesienie ponad 153 mld zł środków z OFE do ZUS.

Ponadto wprowadziła możliwość wyboru przez ubezpieczonych w OFE, czy chcą w tych Funduszach pozostać czy też przenieść 2,92% od swojego wynagrodzenia brutto do ZUS.

W rzeczywistości tylko ci, którzy chcieli tę część swojej składki pozostawić w OFE, musieli wypełnić stosowne oświadczenie w okresie 4 miesięcy (od 1 kwietnia do 31 lipca), ci którzy tego nie zrobili zostali automatycznie przeniesieni do ZUS.

Decyzję tę, będzie można zmieniać pierwszy raz w tym samym okresie 4 miesięcy w 2016 roku, a później już regularnie co 4 lata.

Tak naprawdę chodziło wprawdzie „tylko” o około niewiele ponad 1/6 składki emerytalnej (cała składka emerytalna stanowi 19,52% wynagrodzenia brutto) i na takie pozostanie w OFE zdecydowało się ponad 2,5 miliona ubezpieczonych (z blisko 16,5 mln wszystkich).

4. Pierwsi niezadowoleni - ubezpieczeni w OFE, wykorzystując instytucję pozwu zbiorowego, zaczynają(jak widać z tego pierwszego przyjętego przez Sąd Okręgowy pozwu), dochodzić swoich praw.

Jeżeli za jakiś czas, okaże się że sądy zaczną przyznawać im rację, to tzw. reforma OFE, ogłoszona tak wielkim sukcesem rządzącej koalicji Platformy i PSL-u, może się stać niestety niezwykle kosztowna dla Skarbu Państwa, a więc pośrednio dla nas wszystkich podatników.

To dlatego Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa tak rozpaczliwie próbuje nie dopuścić do rozpoczęcia pierwszego procesu w sprawie OFE, ponieważ może to wywołać lawinę takich pozwów, a wtedy trudno sobie nawet wyobrazić jakie sumy odszkodowań Skarb Państwa musiałby wypłacać ubezpieczonym w OFE.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka